Myślę, że to prosty sposób na wykorzystanie kreacji, która już nam się znudziła lub przestała być modna. Wystarczy ją trochę przerobić i mamy nowy strój za stosunkowo niewielkie pieniądze. Tą sukienkę z sieciówki przerobiłam na prośbę siostrzenicy. Dokupiono tylko satynę jedwabną na gorsecik, koronkę i taśmę koronkową do oblamowania dekoltu i rękawków.
Sukienka w oryginale wyglądała następująco:
Przeróbka dotyczyła stanika sukienki. Spódnica wykonana jest z tiulu włoskiego rozciągliwego i podszewki. Gorsecik wykroiłam na podstawie sukienki z Burdy. Do tego samodzielnie opracowałam wykrój na koronkową górę z mini rękawkiem. Z konieczności wykorzystałam już wszyty zamek błyskawiczny, skracając go od góry. Do gorseciku przyszyłam szlufki z cienkiej wstążeczki do założenia w razie potrzeby ramiączek przezroczystych. Gorsecik ma fiszbiny. Przyszycie taśmy koronkowej na brzegu dekoltu i rękawków było dosyć pracochłonne i trzeba było to zrobić bardzo starannie aby efektownie wyglądał. Po przeróbce sukienka wyglądała następująco.
Bardzo spodobała mi się koronka. Jest bardzo delikatna i lekka, przez co pasuje do dołu sukienki, który też jest uszyty ze zwiewnego tiulu. Jak wam się podoba?
Basia
Efekt jest przepiękny! Gratuluję umiejętności, a Siostrzenicy - takiej zdolnej i uczynnej Cioci! :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Czasem warto przerobić część garderoby, która się nam znudziła. Lubię czasem pokombinować. Właścicielka sukienki bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuń